Zalany kawą laptop – czy można go naprawić?
Życie potrafi zaskakiwać i jak zapewne już wiecie w wielu przypadkach nie zawsze tak jak sobie tego życzymy. Często zaskakuje w czasie, kiedy zupełnie się tego człowiek nie spodziewa. Wyobraźcie sobie, że macie sporo pracy, gdyż szef czeka już na projekt, a Wy jednym niefortunnym ruchem ręki wylewacie kawę. Pewnie wielu z Was wcale nie musi sobie wyobrażać tej sytuacji, bo zna ją osobiście. Co wtedy zrobić i czy można zalany komputer naprawić? Niby proste pytania, ale czy odpowiedź jest równie prosta? Czas ją poznać.
Pierwsza pomoc w przypadku zalanego laptopa
Wiadomym jest, że po zalaniu laptopa można nie tylko się zdenerwować, ale też przerazić, gdy na dysku mieliście zapisaną całą Waszą pracę. Przecież szef nie uwierzy Wam, że była zrobiona, tyle tylko, że zalaliście sprzęt kawą. Brzmi to tak jak tłumaczenie nauczycielowi, że pracę domową zjadł pies. Dlatego też gdy dojdzie do zalania laptopa, musicie działać szybko i zdecydowanie. Nie możecie sobie pozwolić na chwilę zwątpienia, bo od sekund zależy czy uda się Waszego laptopa naprawić. Zaraz po zalaniu musicie odłączyć laptop z zasilania i przy tym należy go wyłączyć na twardo. Czym jest wyłączenie na twardo? To oczywiście dłuższe przytrzymanie włącznika. Gdy ten etap jest za Wami musicie odłączyć baterię. Jednak w żadnym przypadku nie możecie potrząsać laptopem, bo możecie narobić jeszcze więcej szkód. Gdy odłączycie baterię warto jeszcze odłączyć dyski czy karty sieciowe.
Ciąg dalszy, czyli co można jeszcze zrobić?
Gdy te prace za wami możecie przejść do kolejnych. W tym przypadku szybki i zdecydowanym ruchem musicie obrócić laptopa do góry nogami. Pewnie ktoś powie, że przecież klawiatura będzie jeszcze bardziej zalana. Ale pamiętajcie, że jej naprawa jest szybka i niedroga. A wy robicie wszystko by nie doszło do zalania płyty głównej, bo wtedy tak naprawdę laptop będzie nadawał się na śmietnik. Nie ma sensu też wycierać go ściereczkami. Szybki obrót i w tej pozycji wasz sprzęt powinien postać przez minimum 24 godziny. Ten czas można jeszcze wydłużyć, a na pewno nie można go skrócić. Pamiętajcie jeszcze, że jeżeli zbyt szybko podłączycie laptopa do zasilania jego podzespoły mogą jeszcze bardziej ulec uszkodzeniom i koszty naprawy przerosną wartość sprzętu.
Dobre rozwiązanie dla wszystkich
Gdy już zdarzy się awaria nie ma co się zastanawiać i po szybkim odłączeniu wtyczki z prądu i usunięciu baterii, powinniście go przetrzymać w pozycji do góry nogami. Następnie bardzo szybko się ubrać i następnie wybrać do serwisu, gdzie specjaliści sprawdzą wasz sprzęt i wydadzą diagnozę. Naprawa laptopów Białystok może być efektywna i w dobrej cenie, ale pod warunkiem, że znajdziecie dobry serwis. Jeżeli nie macie o naprawie zupełnie pojęcia to lepiej od razu udać się do serwisu, niż czekać dobę czy dwie, podczas których może już dojść do takiego uszkodzenia sprzętu, że naprawa będzie niemożliwa. Zwróćcie jeszcze uwagę jak przenosicie sprzęt. Musi on być obrócony monitorem ku dołowi, tak aby woda nie dostała się do płyty głównej. Nie ma sensu więc pakować go w torbę.
Czego absolutnie nie można robić? Nigdy nie…
Wiecie już co można, a co powinniście zrobić. Czas więc poznać to, czego robić nie można, a wręcz jest to kategorycznie zabronione. Przede wszystkim nie możecie zostawić podłączonego laptopa do zasilania, bo wiecie prąd i woda nie są dobrym połączeniem. Nie możecie też ruszać sprzętem próbując wypłukać wodę. Odkurzanie także nie ma dużego sensu. Kolejną rzeczą, której nie można robić jest oczywiście suszenie laptopa suszarką. Cóż, to prosta i krótka droga do całkowitego uszkodzenia sprzętu i niestety wiąże się z tym, że naprawa nie będzie możliwa bądź nie będzie się opłacać. Pamiętajcie, że w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, należy zapisywać swoje dane na dysku zewnętrznym, gdyż tylko wtedy będziecie mieć pewność, że nawet w razie zalania sprzętu ich nie stracicie. Takie zapisywanie trwa chwilę, a dzięki temu Wasze cenne pliki są chronione i nie musicie już uciekać się do wymówek, bo zawsze macie dostęp do zapisanej pracy.